Tym razem pokażę Ci, w jakim domu mieszkamy, z czego jest zbudowany, jak docieplony i jakie instalacje mamy w nim zainstalowane. Na blogu wielokrotnie pokazuję koszty ogrzewania naszego domu, czas więc pokazać, o jakim domu mówię. Ciekawy? Zapraszam do lektury.
# Lokalizacja naszego domu
Nasz dom stoi w południowej części województwa śląskiego, kilka kilometrów od granicy z Czechami. Jest to „cieplejsza” część Polski, gdzie śnieg i tęgi mróz zaglądają rzadko a jak już się pojawią, na długo nie zostają.
Dom zaczęliśmy budować wiosną 2012 roku a zamieszkaliśmy w nim w czerwcu 2013 roku. Budowa trwała 15-cie miesięcy.
# Konstrukcja fundamentów
Nasz dom to budynek parterowy, teoretycznie z nieużytkowym poddaszem, ale w praktyce jest miejsce, żeby na poddaszu zbudować dwa pomieszczenia. W chwili pisania tego wpisu poddasze mamy niezagospodarowane.
Budynek jest w kształcie litery L, ale część mieszkalna to prostokąt o wymiarach zewnętrznych 10×16 metrów. Do domu dobudowany jest garaż o wymiarach 5×6 metrów.
Powierzchnia użytkowa domu to 120-130 metrów kwadratowych.
Budynek stoi na lekko pochyłej działce, na ławie fundamentowej, która została nadbudowana dziewięcioma warstwami bloczków betonowych, żeby wyjść na poziom gruntu.
Wnętrze fundamentów wypełniliśmy piaskiem, który został zagęszczony. Zewnętrzna strona ścian z bloczków została dwukrotnie zabezpieczona hydroizolacją. Cały fundament został ocieplony styropianem o grubości 12 centymetrów. Styropian został zabezpieczony folią kubełkową i obsypany piaskiem.
Na zagęszczonym piasku ułożyłem 16 cm styropianu, w dwóch warstwach, naprzemiennie, żeby wyeliminować szczeliny między płytami styropianu. Jest to solidna warstwa izolująca podłogę od gruntu. Jak widać na zdjęciu pod styropianem układałem folie, jakie miałem z opakowań styropianu. Na tej białej podłodze została ułożona gruba folia, spełniająca rolę izolacji przed wilgocią.
Na samej górze została wylana około 10-cio centymetrowa, zbrojona warstwa betonu, pomiędzy ławami fundamentowymi.
Dom jest zbudowany z cegły porotherm o grubości 25 cm, ściany zewnętrzne i dwie wewnętrzne. Ściany działowe zbudowałem z pustaków z gazobetonu. Teraz wiem, że nie był to dobry pomysł. Dzisiaj zbudowałbym je z czegoś cięższego, co lepiej akumuluje ciepło i powoli je oddaje.
Ściany domu stoją na betonowych ławach fundamentowych, od których oddziela je podwójna warstwa folii, hydroizolacji.
Konstrukcja stropu jest drewniana. Mamy swój las więc materiał na dach i sufity mieliśmy z własnych zasobów. Podczas zalewania górnego wieńca na odpowiedniej wysokości zamontowaliśmy długie śruby, które wykorzystaliśmy do szalunków a później do montażu belek pod sufit. Wyszło całkiem fajnie. Na górze mamy podłogę z płyt OSB a na dole konstrukcja sufitu z profili stalowych i płyty G-K. Belki poprzeczne dałem co 50 cm, gdybym kiedyś chciał zabudować poddasze. W projekcie były co 90 cm.
Po zbudowaniu konstrukcji podwieszanej z profili, ociepliłem sufit wełną szklaną. Dwie warstwy po 15 cm, co dało 30 centymetrów izolacji. Paroizolacja z folii Strotex 90 została przyklejona do profili, a później przykręciliśmy płyty G-K.
Na strychu, na drewnianych belkach są płyty OSB o grubości 15 mm. Początkowo dodatkowa, trzecia warstwa wełny leżała na tych płytach, ale po jakimś czasie zamontowałem ją między krokwiami, bo zimą na poddaszu było zimno i przez ściany i betonowe belki ciepło uciekało w kosmos. Po przeniesieniu wełny szklanej z podłogi między krokwie jest o wiele cieplej a straty ciepła są mniejsze. Pod płytami OSB miałem miejsce więc dołożyłem jeszcze 5 cm wełny skalnej i obecnie izolacja sufitu/podłogi to 35 cm wełny szklanej i skalnej a izolacja dachu to na razie 15 cm wełny ułożonej pomiędzy krokwiami.
Ściany zewnętrzne ociepliłem białym styropianem o grubości 20 cm, który przykleiłem pianoklejem. Nie dyblowałem styropianu bo ściana nie jest wysoka a dyble to mostki termiczne. Jak na razie po dwunastu latach nic złego się nie dzieje i nic nie odpada. Pamiętam jak różni ciekawscy apacze przechodzili i kiwali głowami, że taki gruby styropian przyklejam na ściany. Wtedy standardem było 12 cm. Po tych kilkunastu latach wiem, że to była dobra decyzja.
Szczeliny między płytami styropianu uszczelniłem pianką poliuretanową. Całość została pokryta klejem, wtopiona została siatka i znów klej. Standardowo, jak się robi przy dociepleniu styropianem. Ostatnia warstwa to tynk silikonowy.
W całym domu mamy ogrzewanie podłogowe. Pod rurkami jest folia, a pod nią 5 cm styropianu, ułożonego w dwóch warstwach 2 i 3 cm, naprzemiennie, żeby wyeliminować szczeliny między płytami styropianu. Wylewka w domu ma grubość około 7 cm, jest to standardowa, betonowa wylewka z mixokreta. Jako warstwę wykończeniowę w całym domu mamy płytki ceramiczne. Jest to bardzo praktyczne rozwiązanie, jeśli chodzi u funkcjonalność i utrzymanie czystości podłogi.
Okna w domu mamy trzy szybowe, z termo wkładką, z ciepłymi ramami, jedne z najcieplejszych, jakie były dostępne w 2012 roku. Niestety, zamontowane tradycyjnie, we wnęce okiennej w murze, na kotwach a szczeliny wypełnione pianką. Bez żadnych dodatkowych uszczelnień. Ówczesne ekipy monterskie nie miały jeszcze doświadczenia w ciepłym montażu okien a koszt takiego montażu był wysoki więc nie chciałem ryzykować, że zapłacę za ciepły montaż który i tak nie spełni swojego zadania.
# Inne instalacje i konstrukcyjne ulepszenia w domu.
Jak można zauważyć na niektórych zdjęciach, dach sporo wystaje poza obrys budynku. Jest to celowy zabieg, który sprawia, że latem słońce nie wpada do domu i nie przegrzewa pomieszczeń a zimą, kiedy jest nisko, kiedy tylko świeci doskonale dogrzewa nam dom.
Garaż mamy przyklejony do domu. Nie jest ogrzewany. Ściana między domem a garażem jest ocieplona styropianem o grubości 5 cm.
W domu mamy zainstalowaną wentylację mechaniczną z rekuperatorem i odzyskiem ciepła. Opisywałem ją już na tym blogu, np. w tym wpisie: Wentylacja Mechaniczna z Odzyskiem Ciepła – Rzeczywista Sprawność – Niewygodne Fakty O Których Nie Mówią Sprzedawcy ! Jak na razie, od ponad 11 lat działa bezproblemowo.
W domu nie mamy kominów. Mieliśmy jeden, do kominka, ale kiedy zlikwidowaliśmy kominek, komin też został rozebrany. Może to błąd, ale konstrukcja domu jest na tyle prosta, że w razie potrzeby komin można dobudować.
# Krótkie podsumowanie konstrukcji naszego domu.
- Lokalizacja: południe Polski
- Typ budynku: parterowy
- Docieplenie podłogi: 16 cm styropianu pod płytą betonową, dodatkowe 5 cm pod wylewką i ogrzewaniem podłogowym
- Docieplenie ścian: 20 cm białego styropianu
- Docieplenie sufitu nad częścią mieszkalną: 35 cm wełny szklanej lambda=0,039, dach 15 cm wełny ułożonej między krokwiami
- Okna: trzyszybowe, ciepłe
- Garaż „doklejony” do domu, ściana między garażem a domem ocieplona 5 cm warstwą styropianu
- W domu brak kominów, wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła, w całym domu rozłożone ogrzewanie podłogowe.
Podczas budowy domu popełniłem sporo błędów, które widzę teraz, z perspektywy czasu. Czasami zabrakło wiedzy, czasem chęci a czasem chciałem po prostu mieć pewien etap budowy za sobą i wykonywałem prace na 80% zajebistości. Każdy kto sam budował dom wie, że takie chwile się zdarzają. Może kiedyś przygotuję wpis i opiszę błędy, które popełniłem i których starałbym się unikać, gdybym teraz budował dom.
W domu dobrze nam się mieszka, jest wygodny i łatwo w nim utrzymać porządek. Jest całkiem dobrze docieplony, przynajmniej tak mi się wydaje, co przekłada się na niskie koszty jego ogrzania. Wiem, budynek parterowy nie jest najlepszą konstrukcją jeśli chcemy zredukować koszty ogrzewania do minimum, ale taki chcieliśmy i tego już nie zmienimy.
Masz jakieś pytania, uwagi, spostrzeżenia, zostaw je w komentarzu. Postaram się odpowiedzieć tak szybko, jak będę mógł.
A tutaj film który opublikowałem na naszym kanale na YouTube, w którym opisuję nasz dom: